Wyobraźcie sobie sytuację, że macie kieszenie pełne złotych monet niczym Harry Potter w banku Gringotta i możecie kupić wszystko co tylko chcecie. Co kupilibyście najpierw? Prywatny jacht? Uroczy domek na wsi? Nowego macbooka? Tak ja też ;), ale najpierw kupiłabym wszystkie książki, które skrzętnie zapisuje w jednym pliku o wdzięcznej nazwie Książki, które chcę przeczytać.
Dzisiaj chciałabym się z Wami podzielić, o kupnie których tytułów myślę, a być może poczujecie się zainspirowani do sięgnięcia po niektóre z nich.
Moim pierwszym wyborem jest cykl książek autorstwa Rick'a Yancey pod tytułem Piąta Fala.
Zdaję sobie sprawę, że nie jest to żadna nowość, jednakże ja muszę mieć odpowiedni humor na konkretne książki. Też tak macie?
Film obejrzałam niedługo po premierze i bardzo mi się podobał. Lubię klimaty gdzie występuje UFO, świat się kończy, a bohaterowie muszą odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Bardzo się cieszę, że w końcu znalazł się na Netflixie. Mam dosyć duże oczekiwania w stosunku do tej trylogii i ufam, że się nie zawiodę.
Ważne jest nie to, ile mamy czasu, ale to, co z nim zrobimy.
Kolejną książką o której zakupie myślę, jest Morderstwo na starej plebanii.
Śmiertelny cios w głowę pozbawił życia Grahama Elstowa, ale pastor i jego żona raczej go nie opłakiwali. Elstow był ich zięciem, który kilka miesięcy wcześniej ciężko pobił ich córkę Joannę. Niestety wszystko wskazuje na to, że sprawcą zbrodni jest ktoś blisko związany z rodziną, ale nikt nie zamierza przyznawać się do winy. Duet złożony z inspektora Lloyda i sierżant Judy Hill błąka się po labiryncie potencjalnych zabójców, niezliczonych motywów i własnych powikłanych relacji. Chociaż sprawa z pozoru wydaje się banalna, policjanci dostrzegają szereg wątków pobocznych, które należałoby zbadać. Skomplikowana fabuła jest mistrzowska skonstruowana, a gliniarze z ich dylematami wprost fascynujący. Agatha Christie nie napisałaby tego lepiej!
I powiedzcie mi, kto nie kupiłby książki, która mówi Wam wprost, że Agatha Christie nie napisałaby tego lepiej?! Na pewno nie ja. Uwielbiam twórczość Christie. Poirot jest moim guru, jeżeli chodzi o rozwiązywanie zagadek detektywistycznych, aczkolwiek Panna Marple stąpa mu po stopach ;). Jeżeli fabuła tej książki skonstruowana jest chociaż w 20% tak jak książki Agathy to już się nie mogę doczekać.
Adam Faber i jego Kroniki Jaaru to kolejny punkt na mojej liście. Po pierwsze, te okładki to coś pięknego. Warto, chociażby dla nich posiadać te książki w biblioteczce. I tutaj bijemy brawo dla Wydawnictwa Czwarta Strona. Po drugie jako zapalona fanka HP, która nadal czeka na list z Hogwartu, muszę wiedzieć czy faktycznie gdyby Potter był kobietą nazywałby się Kate Hallander.
W ten oto sposób chylimy się ku końcowi. Ostatnia z wybranych przeze mnie pozycji wydawniczych to Trylogia Czasu od Kerstin Geir. Czytając opis książki, odniosłam wrażenie jakbym sama cofnęła się w czasie. Czytaliście bowiem kiedyś "Godzinę pąsowej róży"? Jeżeli nie, to biegnijcie do księgarni/biblioteki i zabierajcie się za czytanie, jeżeli tak, przybijam z Wami mentalną piątkę. Zdaję sobie sprawę, że bohaterka stworzona przez Marię Kruger, nie miała super zdolności przenoszenia się w czasie, jednak było to moje pierwsze skojarzenie, a że Godzina, była jedną z moich ulubionych książek w czasach dziecięctwa to bardzo chętnie sięgnę po tą serię. Oczywiście nie wspominam o okładkach ;), które są przecudnej urody.
I tak oto dobrnęliśmy do końca. Mam nadzieję, że chociaż jedna osoba wytrwała do końca i, że jednak pismo obrazkowe nie zwyciężyło w tej bitwie. W ramach wyjaśnienia, książki najczęściej zamawiam przez internet, a konkretniej, ze sklepu LIVRO.PL . Uważam, że księgarnia ta ma zdecydowanie najlepszy stosunek ceny do jakości i jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się, aby zamówienie przyszło zniszczone czy wybrakowane.
A Wy sporządzacie listy czytelnicze? Jaką książkę aktualnie trzymacie na stoliku nocnym?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz